sobota, 27 lutego 2016

Denko luty2016

Witajcie kochane.  Dzisiaj przychodzę do was z denkiem lutego.  Nie jest tego bardzo dużo,  ale też nie jest mało.  Nie przedłużam i zapraszam.
Twarz

Dailisi 2 etapowa maska na twarz i szyję z perłą -  dostałam kiedyś tą maskę jako gratis do zakupów.  Zestaw składa się z papierowej maski nasączonej płynem i saszetki z serum.  Najpierw nałożyłam maskę na 20minut,  a następnie przemyłam twarz wodą,  a na koniec nałożyłam kremowe serum.  Rano obudziłam się z elastyczną i wygładzoną twarzą.  Świetna alternatywa na maskę przed ważnym wyjściem takim jak np.  wesele czy komunia.  Polecam i na pewno kupię ponownie.
Sylveco odżywcza pomadka z peelingiem - moja ulubiona pomadka,  która ratowała moje usta po operacji i w czasie mrozów.  Bardzo fajnie złuszcza martwy naskórek,  ale również nawilża usta i to dogłębnie.  Kupię ponownie.
Ziaja cupuacu brązujący krem odżywczy do twarzy na dzień- po nałożeniu jego na twarz cały dzień miałam wrażenie ,  że śmierdzę samoopalaczem.  Na szczęście nie robi plam,  ale nie skusił mnie bym kupna pełny produkt.  
Ciało i kąpiel

Ziaja kremowe mydło do rąk Herbata z cynamonem -  zapach był bardzo delikatny i nie utrzymywał się jakoś długo na moich dłoniach.  Do tego mocno je przesuszał.  Nie kupię
Isana Zimowe mydło do rąk z wanilią i karmelem -  uwielbiam te mydła z Isany.  Nie przesuszają ,  są tanie i zapach długo jest na dłoniach.  Polecam wypróbować.  Kupię ponownie,  ale inny zapach bo to limitowana edycja była
Ocean Friends musująca kula do kąpieli -  piękny,  słodki,  owocowy zapach.  Na pewno każdy mały chłopiec chciałby się z nią wykąpać zwłaszcza,  że w środku była niespodzianka zabawka.  Kupiłam ją za 5zł w Biedronce,  a wykorzystał Wojtek.  Był bardzo zadowolony zwłaszcza,  że kula zawierała olejki z awokado i winogron dzięki czemu natłuściła mu trochę skórę.  Kupię ponownie
Body Club musująca kula do kąpieli kawa i limonka -  tą kulę wykorzystałam akurat ja.  Kawa była mało wyczuwalna,  ale limonka pachniała cudnie.  Cała łazienka otulona była zapachem słodkiej limonki.  Kąpiel była relaksująca i przyjemna,  a za sprawą olejków awokado i z pestek winogron nie musiałam używać balsamu.  Polecam i kupię ponownie
Babydream fur mama oliwka zapobiegająca powstawaniu rozstępów i Babydream oliwka pielęgnacyjna dla niemowląt -  ja zazwyczaj używam tych oliwek do masażu ciała i do natłuszczania ciała zimą podczas prysznicu.  W jednej i drugiej sytuacji sprawdzają się rewelacyjnie i są moim zdaniem lepsze niż Hippa.  Kupię ponownie
Rexona maximum protektion stress control -  najlepszy antyperspirant jaki kiedykolwiek wpadł w moje ręce.  Miał kremową konsystencję i lekko cytrynowy zapach.  Chronił za równo w nocy jak i w dzień.  Ja należę do osób,  które szybko i mocno się pocą.  Kupię ponownie
Avon Planet SPA Volcanic Iceland Wygładzająca maska błotna do ciała z minerałami z Islandii -  totalny bubel.  Nie czułam żadnego wygładzenia i do tego maskę strasznie ciężko się zmywało.  Nie kupię ponownie
Avon Planet SPA Blissfully Nourishing Nawilżające masło do ciała -  bardzo fajne masełko.  Twarde i bardzo wydajne.  Pięknie pachnie masłem shea i super nawilża.  W tygodniu zawsze używam balsamów, a w weekendy masła,  ale tym razem nie mogłam oprzeć się pokusie i używałam tego masła codziennie.   Ciało jest ciągle nawilżone i zapach na ciele jest obłędny.  Opakowanie jest prześliczne dlatego wymyje je, odpuszczę i pozostawię na drobiazgi lub swojski peeling.  Kupię ponownie
Yves Rocher Eliksir do masażu relaksującego z olejkiem eterycznym z róży -  miałam 30 ml odlane od mamy tego eliksiru.  Pełne opakowanie kosztuje 69zl, ale na mnie nie zrobił jakiegoś dużego wrażenia.  Dużo lepiej do masażu sprawdzają się oliwki z Rossmana, o których pisałam przed chwilą.  Konsystencja jest bardzo rzadka i do tego bardzo mało wydajny produkt.  30 ml wystarczył mi na masaż pleców,  rąk i nóg i nawet na nogach zabrakło.  Mnie nie zachwycił wiec nie kupię ponownie
Włosy

Marion Nature Therapy Kąpiel odbudowująca włosy ocet z malin -  pisałam o niej na moim poprzednim blogu tutaj.  Niestety nic nie robiła z moimi włosami, a nawet po zużyciu całej butelki mam wrażenie,  że lekko przesuszyła mi włosy.  Nie kupię ponownie

Men

Avon Senses Amazon Jungle Żel do mycia ciała i włosów 2w1 -  ulubiony żel mojego Wojtka.  Ładnie pachnie takim lasem po deszczu.  Bardzo wydajny i nie wysusza skóry.  Kupię ponownie
Domowe

Fairy cytrynowy płyn do naczyń -  uwielbiam te płyny.  Są wydajne i szybko likwidują tłuszcz z naczyń.  Używam od dawna i cały czas tylko zmieniam zapachy.  Chociaż do cytrynowego wracam najczęściej.  Kupię ponownie
DUCK Fresh stick -  paski żelowe o zapachy świerku -  totalna klapa.  Aplikacja jest ciężka i nie higieniczna.  Do tego paski po 2 dniach wyglądają nieestetycznie.  Nie kupię ponownie
Kret Granulki udrożniające rury -  tego pana chyba żadnej Pani domu nie muszę przedstawiać.  Super radzi sobie z rurami, w których jest sporo włosów i resztek jedzenia.  Na pewno kupię ponownie
Olivo cap -  spray do usuwania woskowiny usznej -  na początku byłam z niego bardzo zadowolona.  Cieszyłam się,  że mam czyste uszy.  Pomyślałam nawet że jest lepszy bo jest olejkiem.  Aż do dnia kiedy wylądowałam z Wojtkiem na oddziale ratunkowym w szpitalu.  Okazało się,  że przez cały okres używania tego produktu woskowina zbierała się w kulkę i zatkała przewód w uchu przez co Wojtek słabiej słyszał.  Kilka dni później to samo stało się ze mną.  Ucho miałam zatkane przez parę godzin.  Teraz używam innego środka na bazie wody i jest dużo lepszy.  Nie kupię ponownie
Velvet balsam chusteczki higieniczne -  zwykłe chusteczki,  które zawsze stoją w pokoju na szafce i często wykorzystuje je przy poprawkach makijażowych. Kupię ponownie, a nawet 2 opakowania już są w zapasie
Maść szałwiowa- zawsze warto mieć w swojej apteczce tą maść.  Nie kosztuje dużo, a można ją używać na wiele sposobów.  Ja akurat używam ją na małe rany by szybciej się goiły i kiedy mam dziwne kaszki na skórze np. na dłoni,  a także smaruje nią ręce kiedy jestem po użyciu żrącej chemii np.  Cif. Kupię ponownie
YANKEE CANDLE wosk Christmas cookie -  pisałam o nim tutaj i zamierzam zakupić świece w grudniu. Kupię ponownie
YANKEE CANDLE wosk Lake Sunset- również pisałam o nim tutaj.  Nie przypadł mi do gustu.  Nie miałam pełnego wosku tylko dostałam próbkę na 2 użycia.  Nie kupię ponownie

Lenor odour eliminator płyn do płukania -  moje odkrycie ostatniego tygodnia grudnia.  Dostałam od mamy ten płyn z małym ubytkiem, ponieważ mój akurat się skończył(Lenor żółty),  a ona ma łatwy dostęp do tego akurat płynu w Makro.  Dziewczyny to idealny płyn dla osób,  które uprawiają sport i są w ciągłym ruchy.  Płyn eliminuje najbardziej wyczuwalny i przykry zapach potu.  Ta butelka ma prawie 4 litry i starcza na ok 100prań.  Ja go zużyłam w 2 miesiące,  ale dlatego,  że miałam masę prania ostatnio i tez dostałam nie pełne opakowanie tylko ok 2/3. Cena tego płynu to 40zl, ale jest jak najbardziej wart tej kwoty.  Kupię ponownie,  a nawet kolejne opakowanie już stoi w łazience. 

I to koniec mojego denka :)) Nareszcie mogę wyrzucić zawartość torby i zbierać nowe :)) Powiem szczerze, że przy takim zbieraniu mam większą motywację by zużywać to co mam otwarte, a nie otwierać nowych produktów. Buziaki i do jutra :)


4 komentarze:

  1. Jestem ciekawa tego balsamu do ust z sylveco :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam. Jak dla mnie ideał. Kup bo nie pożałujesz

      Usuń
  2. Z produktów zużytych przez Ciebie miałam okazję używać oliwki dla niemowląt Babydream :) Kiedyś używałam płukanki octowej z malin z Yves Rocher i powiedziano mi, że idealnym jej odpowiednikiem jest właśnie kąpiel odbudowująca włosy Marion.
    Czy używałaś również tego z Yves Rocher? Jeśli tak, to jaka jest Twoja opinia, co do tych dwóch produktów?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie używałam z YR, ale może oże przetestuje

      Usuń